Hay to znowu ja ... chciałam wam opowiedzieć o wczorajczym dniu ( dzień króli ) ...
A wiec przyjechali tak jakby moji kuzyni Kacper , Julka i Zuzia wraz z rodzicami ..
a w ten dzień byly mojej babci urodziny .
No i gdy flaszka na stole zaczeli popijać . ( najwiecej moj tata i kacpra, Julki i zuzi tata )
I sie upili .. mój tata poszedł do piwnicy i szedł po schodach i moja mama : tylko nie spadnij !
A mój tata : Nie spadne Kuffa !
z tego bylo takie wycie .!
a nastepniee naczeli śpiewać STO LAT ! BOŻE co to BYŁO !
wszystkie dzieciaki wybiegły na schody ( bo mam 1 pietro )
i w śmiechu !
Tylko móhj brat skącentrowany na grze siedział przy kompie , a Zuźka ( ma 3,2 lat ) śmieła sie z byle czego
jak ktoś sie śmiał to on ateż . Wykorzystywaliśmy ją aby drażniła chlopakow zamiast nas dlatego ze ciągle mówiła o : grubych nogac u misia .!
A i kacpra, Julki i Zuzi mama sie wkurzyła i powiedziała że juz jadą do domu .!
To było przeżycie !